23.05.2016
Po opuszczeniu rejonu Kaprun udaliśmy się na camping w Viehhofen (sprawdzony rok wcześniej). Deszczowo-niepewny czas spędziliśmy na grilowaniu, zakupach i zaliczeniu małej ferraty. Przejechaliśmy parę kilometrów do Weißbach bei Lofer na ferratę Zahme Gams o trudności B/C (
link). Była to moja pierwsza taka trasa, tylko jeden moment sprawił mi małą trudność. Jako, że szłam w środku to zostałam obfotografowana z każdej strony. ;) Później mieliśmy okazję jeszcze pomoczyć nogi w przerażającolodowatej wodzie na "ścieżce zdrowia". Regeneracja, że aż kości trzeszczały. :D
|
Moje "trudne" miejsce, kawałek do przejścia na "tarkę". |
|
Strumyk obok, którego znajduje się ścieżka zdrowia dla stóp i "baseniki" do spacerowania |
|
Wieczorna regeneracja :) |
PS. Niech was nie zwiedzie pogoda na zdjęciach, godzinę później lało.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz