czwartek, 20 kwietnia 2017

Mała Wysoka

15.02.2017

Po dniu słabszej pogody, Tatry postanowiły wynagrodzić to wszystkim dniem jak żyleta. Niekończący się błękit nieba od samego rana i zdradliwe zimowe słońce. ;)
W ten dzień postanowiliśmy spróbować swoich sił na Małej Wysokiej. Ruszamy z Tatrzańskiej Polanki, zielonym szlakiem do Śląskiego domu. Przyjemna spacerowa trasa z pięknymi widokami.



A za lasem Tatry Niżne







Od Śląskiego Domu ruszamy dalej zielonym szlakiem, chociaż nigdzie go nie widać. Tak samo jak nie widać Wielickiego Wodospadu, a tym bardziej ogrodów. Widać za to wszystkie szczyty na około.






W początkowej fazie podejścia na Polski Grzebień postanawiamy odbić prosto na grań. Sugerują to też liczne ślady nart. Podejście jest konkretne, ale dzięki temu bardzo szybko osiągamy wysokość.



Z tyłu Wysoka i Rysy

Mr. G.

Po dotarciu na grań mamy już rzut kamienień na szczyt. A ze szczytu wspaniałe widoki.


Lodowy, Durny, Łomnica, Pośrednia Grań
Staroleśny Szczyt



Tatry Bielskie

W stronę Wysokiej 

Masyw Gerlacha






Słońce jest coraz niżej, więc pora schodzić. Do Śląskiego Domu docieramy już o zmroku, na szczęście dalsza droga jest prosta jak drut. To był nasz ostatni zimowy wypad, ale nie ostatni w zimowych warunkach. ;)